niedziela, 21 sierpnia 2011

Piling z płatków owsianych

Mam w swojej kolekci nowy piling. Ba! jaki dobry!

Bierzemy płatki owsiane, powiedzmy garść. Umieszczamy w jakieś miseczce po uprzednim skruszeniu (nie musi byćdokładnie) i zalewamy wrzątkiem, tak żeby wchłonęły wodę ale w niej nie pływały. Jak temperatura będzie przystępna, nakładamy na twarz i pilingujemy:) zmywamy, nakładamy krem i tyle.

Płatki owsiane wydawały mi się za delikatne do pillingu... a jednak! Polecam, sama byłam zaskoczona efektami!:) Tylku uwarzjacie... wydaje się bardzo delikatny, niech to was nie zmyli i nie "szorujcie" za mocno;)

Polecam przy okazji mój starszy post Gładko jak po płatku owsianym a tam więcej o właściwościach i zastosowaniu tego produktu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz